Dlaczego interesują nas procenty, a nie pieniądze?

0
2424

Pytanie postawione w tytule może brzmieć nieco tajemniczo. O co chodzi z tymi procentami i dlaczego mają mnie interesować bardziej niż pieniądze, które możemy zarobić. W tym krótkim artykule postaram się wyjaśnić co miałem na myśli tworząc taki tytuł.

Dlaczego inwestować?

W inwestowaniu oczywiście chodzi o zarabianie. Wpłacamy depozyt, obracamy nim i generujemy zysk. Tak w skrócie można opisać ideę inwestowania. Wiele osób rozpoczynających przygodę z tego rodzaju działalnością zadaje pytanie: „Ile powinienem wpłacić na początek?”. Na to pytanie nie istnieje prawidłowa odpowiedź. Można jednak odpowiedzieć na nie innym pytaniem: „A ile Pan/Pani chciałby/chciałaby na tym zarabiać?”. Nie lubimy gdy ktoś odpowiada nam pytaniem na pytanie, jednak w tym przykładnie jest to konieczne – poznanie potrzeb i oczekiwań inwestora. Jeżeli ktoś odpowie, że chciałby aby zyski stanowiły dodatek do pensji w wysokości około 1000 zł, sam w ten sposób odpowiada sobie ile powinien wpłacić na swój rachunek inwestycyjny. I tutaj dochodzimy do tytułowych procentów. Jeżeli wpłacimy jako nasz depozyt 1000 zł i chcielibyśmy każdego miesiąca generować kolejny 1000 zł zysku, możemy być nie lada rozczarowani. Dlaczego? Osiąganie 100% stopy zwrotu każdego miesiąca na dłuższą metę jest prawie niemożliwe. Wiąże się to ze zbyt wielkim ryzykiem, które musielibyśmy regularnie ponosić. Dlatego pytanie o zyski, które chcielibyśmy osiągać nierozerwalnie wiąże się z pytaniem o depozyt jaki chcielibyśmy ulokować. Wpłacając 20 000 zł i generując tą samą kwotę (1000 zł/m-c), zyskujemy 5% naszego kapitału. Taka proporcja pozwala nam inwestować stosunkowo bezpiecznie, a co najważniejsze jest dużo bardziej realistyczna.

Zastosowanie

Przedstawiona zależność może być dla nas niewiarygodnie przydatna. Jeżeli wpłacając 1000 zł, co miesiąc osiągamy zyski w kwocie ok. 50 zł, pamiętajmy, że nie są to jakieś tam marne grosze tylko jest to aż 5% naszego kapitału. Zachowując te same elementy strategii a zwiększając depozyt (i jednocześnie wolumen), nasze 5% może stanowić dużo większą wartość. Dlatego zawsze na zyski musimy patrzeć przez pryzmat depozytu i tego jaki jego procent on stanowi.

Oczywiście podobnie sytuacja wygląda w kwestii ryzyka, nie ryzykujemy X zł tylko dany procent kapitału. Dla jednego 500 zł to ryzyko na poziomie 2% a dla innego 50%. Takie podejście do tematu pozwoli nam realizować założenia naszej strategii, niezależnie od kapitału.

Tomasz Bogocz – wszechstronny trader, który bazuje zarówno na analizie technicznej, jak i fundamentalnej. Interesują go również inwestycje alternatywne.