„Ćwicz się w ograniczaniu strat, a osiągniesz perfekcję w realizacji zysków”- dużo jest w tym stwierdzeniu prawdy. Ukierunkowuje ono na prawdopodobnie najczęstszy problem osób niezarabiających, a mianowicie liczne straty. W otoczeniu niepewności, transakcji stratnych nie da się całkowicie wyeliminować z inwestycji, ale można zmniejszyć ich ilość i/lub wielkość. Ograniczenie każdej negatywnej transakcji przyczynia się do większej efektywności i potencjalnych zysków. Jak to zrobić?
W poprzednim artykule opisałem prawidłowy schemat ustawiania zleceń chroniących przed nadmierną stratą. Teraz przedstawię sposób ich prowadzenia wraz z rosnącym zyskiem, tak aby zwiększyć efektywność ich stosowania.
Jedną z metod efektywnego zarządzania Stop Lossem jest jego stopniowa i odpowiednia modyfikacja. Od razu wyjaśnię, że nie chodzi o oddalanie go od bieżącej ceny w momencie, gdy strata staje się coraz większa i inwestor nie chce jej zaakceptować (co swoją drogą jest niestety bardzo powszechnym zjawiskiem), lecz o coś zupełnie przeciwnego. Stopa przestawia się tylko i wyłącznie w celu zmniejszenia potencjalnej straty, a później w celu zabezpieczenia coraz to większych zysków.
Aby to osiągnąć można przesuwać go ręcznie, przez co jesteśmy zmuszeni śledzić wykres na bieżąco lub posłużyć się Stop Lossem kroczącym zwanym również Trailing Stopem, który przestawia zlecenie automatycznie.
Jak to działa?
Mechanizm jest bardzo prosty. Użytkownik określa tylko jeden parametr, a mianowicie dystans wyrażony w pipsach na jaki Stop Loss ma podążać za bieżącą ceną.
Dla przykładu, jeżeli kupimy jakiś walor i zdefiniujemy odległość na poziomie 30 pipsów, przy cenie wynoszącej 100,00, Stop Loss ustawi się na poziomie 99,70. Gdy cena wzrośnie o jeden pips do 100,01, SL przesunie się do 99,71. Ten proces będzie powtarzany tak długo, jak cena będzie rosła. Gdy okres wzrostów zakończy się, SL przestanie się zmieniać. Jeśli tylko cena spadnie o 30 pipsów, pozycja zostanie zamknięta.
Nie każda platforma transakcyjna udostępnia tego typu rozwiązanie. Te, które to umożliwiają można podzielić na te które do funkcjonowania wymagają stałego połączenia z internetem oraz na te które działają w „chmurze”. Przykładem pierwszej z nich jest MetaTrader4, a drugiej xStation.
Warto zaznaczyć, że Stop kroczący w MT4 występuje pod nazwą Trailing Stop. Jego funkcjonowanie oprócz tego, że uzależnione jest od stałego dostępu do Internetu, wymaga nieustannie włączonej platformy. W praktyce wygląda to tak, że wystarczy krótka przerwa w funkcjonowaniu, któregoś z tych elementów, aby Trailing Stop przestał kroczyć i zamienił się na stałe w zwykły, standardowy SL.
Z kolei platforma xStation, dzięki temu że pracuje w „chmurze” można w dowolnym momencie wyłączyć bez żadnych negatywnych konsekwencji. Działa ona bezpośrednio na serwerach XTB przez 24h/dobę, dzięki czemu nieustannie dostosowuje go do aktualnej ceny rynkowej.
Poniżej znajduje się zdjęcie ukazujące możliwość ustawienia takiego zlecenia na platformie xStation.
W jakiej odległości ustawiać Stop kroczący? Metod jest kilka. Zaprezentuję, tą cieszącą się chyba największą popularnością, która polega na tym, że wpisuje się parametr nieco większy od ostatnio występującej najgłębszej korekty. Przykład poniżej.
Inną, często stoswaną metodą jest obliczenie średniej zmienności ceny np za pomocą wskaźnika ATR (Average True Range) i określenie odległości podążania SL na poziomie kilkakrotnie większym.
Stop Loss kroczący daje możliwość uzyskania lepszej efektywności na transakcji, co powinno przełożyć się na wymierne korzyści dla inwestora. Jest szczególnie dochodowy w silnym trendzie wzrostowym lub spadkowym. W okresie konsolidacji przy ustawieniu zbyt małej wartości może zbyt szybko zamykać pozycję.
Bartosz Jarosz – praktyk i pasjonat rynków finansowych. Licencjonowany Makler Papierów Wartościowych. Edukuje inwestorów w zakresie analizy technicznej i fundamentalnej.